Zadzwoń - pomożemy : 791 515 191
"Przyszła żona godnie pożegnała swój panieński stan. Mieliscie w to duży wkład. Pzdr"
"Nasza przyszła Panna Młoda na długo zapamięta swój wieczór panieński... i lepiej żeby historia z artykułu nie trafiła w ręce Pana Młodego;)"
"Impreza się udała a wasz pomysł na prezent dodał pikanterii:) Artykuł rozśmieszył i dał do myślenia przyszłemu mężowi naszej bohaterki. Super wrażenia polecam"
"I choć coraz trudniej kogokolwiek i czymkolwiek wprawić w osłupienie to nam się udało dzięki Wam. Artukuł o grzeszkach i sukcesach przyszłej Panny Młodej to super pomysł na prezent na wieczór panieński. Na szcześcia wersja papierowa w ograniczonym nakładzie. Tylko dla wtajemniczonych. Martyna."
"Wspomnienia, plany, wróżby, przepowiednie i gazeta dla Martyny, przyszłej panny młodej - zrobiły swoje. Było cudnie, dziękujemy za dostawę na ostatnią chwilę. Ewelina z Poznania"
"Przyjaciółki mojej przyszłej synowej organizowały dla niej wieczór panieński. Za moich czasów nie było takiego zwyczaju, co, jako osoba już wiekowa, ale wciąż lubiąca dobrą zabawę, piszę z nieskrywanym żalem. Przyszłych teściowych nie zaprasza się na takie imprezy, ale miałam ogromną chęć jakoś się włączyć w tę zabawę, a że jestem na emeryturze i mam sporo czasu, posiedziałam trochę w ineternecie i tak znalazłam gazetomanię. Jak już wspomniałam, swoje lata mam i na początku trochę bałam się, że nie dam sobie rady z przygotowaniem projektu takiej gazety, ale okazało się, że serwis prowadzi za rękę i nawet taka babcia jak ja z łatwością może przygotować gazetę:-) A prezent przyszłej synowej udał się znakomicie:-) Za co bardzo wam dziękuję:-)"
"Zwyczaj wręczania prezentów na Panieński nie jest u nas popularny dlatego tym bardziej Ją zaskoczył nasz artykuł w gazecie. Tamten wieczór - spotkanie z grupą najbliższych przyjaciółek – to coś, do czego zawsze będzie można wrócić po latach. Opisaliśmy co razem przeszłyśmy i jak wiele dla nas wszystkich znaczy – pod płaszczykiem żartu opisałyśmy... prawdziwą przyjaźń. Warto"
"Z ogromną przyjemnością podzielę się z Wami moimi wrażeniami na temat gazety!! Prezent był ukierunkowany na pannę, która za tydzień wychodzi za mąż. Wieczór zaczął się w Warszawie w niewinnej restauracji. Wypiłyśmy po drinku i wyszłyśmy na miasto. Wyglądało to tak jakbyśmy kierowały się do kolejnego baru czy dyskoteki. A tu niespodzianka!! Parę metrów dalej czekał na nas dwudziestoosobowy hummer!! Agata stanęła dęba z wrażenia!! Jeździłyśmy jak szalone po Warszawie. Szampan, muzyka, śmiech i zabawa. Kiedy wróciłyśmy do domu, gdzie miał trwać dalej wieczór panieński, weszłyśmy do domu. Na stoliku leżała gazeta. My zdejmujemy buty, kurtki… Agata zauważyła siebie w „ EXPRESS-ie" Nie mogła się oderwać. Nie mogła uwierzyć, że to ona, że jak to możliwe, że jej zdjęcia są w gazecie!! Że wypowiada się świadek, (bo było podane jego imię). Wyglądało to bardzo autentycznie. Dzięki tekstom trafionym w dziesiątkę Agata była zszokowana a zarazem zachwycona. Powiedziała, że to jest wspaniały i niepowtarzalny prezent. Kazała serdecznie podziękować „Adamowi Łyżkowskiegmu". Ja natomiast bardzo dziękuję ekipie pracującej przy realizacji projektu p. Ewie oraz przemiłemu panu odpowiedzialnym za płatności. Pozdrawiam Agnieszka Bartosiewicz"
"Prezent dla naszej koleżanki z pracy spodobał sie nawet szefowej, która oderwała się od swoich obowiązków i razem z nami osiadła, żeby przygotować fajny artykuł. Efekt jest niesamowity. Jesteśmy bardzo ciekawe jej reakcji. Podzielimy się nią po imprezie. Paula"
"Całkowicie wymyślony tekst stał się inspiracją do zaplanowanego wieczoru :) wyszło ciekawie także dziękujemy"